trolololo1922.fotkoblog.pl
Fotoblog
2014-02-16 12:29:44
Heejo
A więc miałam dodać notkę z wyjazdu
Trochę tego było więc mogę czasem o czymś zapomnieć
Ale to Aga uzupełni że tak powiem
No to może najpierw co u mnie
Jest ok, jestem trochę nie wyspana ale to szczegół
No więc dziś ma przyjechać ciocia na grilla
Jakoś tak nie chce mi się z nimi siedzieć
Wolała bym gdzieś pojechać
W sunie to pogoda jest nawet bardzo ładna
Kto wie może jakiś wypad rowerkiem dobrze zrobi
Dobra dobra
No to zaczynamy
Dzień 1, 9.02.2014
Wstałam coś ok. 7, obejrzałam jakiś film
No i ogarnełam się
Potem pojechałam do Agi i poszłyśmy razem na 10 na mszę
Po mszy poszłyśmy do niej, spakowała się '
Maja jej przy tym pomogła ^^
Potem pojechałam do domu
Coś tam robiłam, spakowałam się
No i o 13.30 wyjechałam z domu
Wstąpiłyśmy z mamą do sklepu potem do Kasi
No i jakoś tak przed 14 byłyśmy u ks
Zapakowaliśmy walizki do auta
Aneczka się trochę spóźniła ale no cóż już tak bywa
A właśnie dostałam prezent od agi no i od kasi takie serduszko
Podróż była nawet ok
Chociaż dosyć długo jechaliśmy
Wstąpiliśmy do rodziców ks
No i oglądaliśmy jego zdj z "młodości"
Hahahahaha
Potem jechaliśmy dalej
W Częstochowie wstąpiliśmy do Mc
No i potem już jechaliśmy prosto do Olszyn
Leśniczówka piękna dosłownie
Pierwsze co zrobiliśmy to patrzeliśmy szybko na pokoje ^^
Aga i Ja miałyśmy pokój razem
Połączyłyśmy łóżka razem i jakoś spałyśmy ^^
Pierwsza noc, spałyśmy chyba z 7 godzin '
Było strasznie gorąco no ale potem było już lepiej
O wodzie w łazience już nie wspomnę
Bo strasznie śmierdziała
Ale po dłuższym czasie szło to jakoś przeżyć
No to chyba na tyle co do tego dnia
opisze jescze 2 dzień i resztę postaram się dopisać póżniej
Tak więc dzień 2, 10.02.2014
Dziewczyny chciały nas obudzić ale im się to nie udało
Zjedliśmy śniadanie
Pierwsze co zrobiłam to spojrzałam prze okno
Widok był cudowny *.*
Potem poszłyśmy z Agą na spacer
Spotkałyśmy pięknego kotka
Którego chciałyśmy uprowadzić i zabrać ze sobą
Ale niestety nie udało się :(
Na obiad poszliśmy do restauracji
Jakieś 3 lub 4 km
z górki to był luz
Zjedliśmy obiad
No i potem trzeba było wejść pod tą górkę to już było gorzej ale jakoś daliśmy radę
Potem z leksza nie pamiętam co robiliśmy no ale chyba pojechaliśmy na zakupy
Wieczorem oglądalismy jakiś film i po raz kolejny poszliśmy po północy spać
Dobra dobra to na tyle bo już piszę tą notkę ok 45 minut
Papaśki <3
Komentarze
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Śliczna ;*
olaaaaaa155: Śliczna ;*
odpowiedz